Archiwum 06 października 2004


paź 06 2004 NIE.....
Komentarze: 4

Jak się pieprzy, to wszystko naraz....wiec nie powinienem byc zdziwiony.....po dzisiejszej probie okazalo sie ze koncert odwolany.... wiec chlopaki stwierdzili ze po co grac dalej... lepiej zawiesic dzialalnosc na pare tygodni i sobie pochlać... no tak, nie mam nic przeciwko piciu, bo jestem praktykujacy, ale dlaczego do cholery przestac grac? Cos co daje mi niesamowicie duuuuzo radosci, swobody i sprawia ze czuje sie lepiej, pozwala mi wyrazic siebie i ma ogromy wpyw na wciąż ksztaltującą sie moją osobowość, nagle, silą rzeczy musi odejsc na drugi plan...W miejsce gdzie tloczą sie rozmaite aspekty zycia codziennego, w miejsce, z którego najczesciej nie ma powrotu do zbawiennej grupy piorytetów.....NIE!!!!

explorer : :
paź 06 2004 AMERICAN...
Komentarze: 4

klik, klik, klik..... ciągle wydaje mi się że wiem....że nie robię nic zlego, mimo iż czuję że dzieje sie ze mna cos niedobrego.... Nie wiem czy powinienem wogole tam przychodzić, bo kiedy zacznę, nie moge przestać... Cale to cholerne szalenstwo konczy sie, kiedy w moich kieszeniach nie ma juz ani grama srodka platniczego, a uczucie nie tylko straty, ale i totalnej zaleznosci wobec stojącej naprzeciwko mnie maszyny osiaga apogeum. Nic jednak nie chce sie zmienic, bo nastepnego dnia znow pojawiam sie punktualnie, a juz od rana, kiedy sie budzę, w mojej glowie rodza sie uklady kart... czarna, czerwona, czarna......

explorer : :