Komentarze: 4
Jak się pieprzy, to wszystko naraz....wiec nie powinienem byc zdziwiony.....po dzisiejszej probie okazalo sie ze koncert odwolany.... wiec chlopaki stwierdzili ze po co grac dalej... lepiej zawiesic dzialalnosc na pare tygodni i sobie pochlać... no tak, nie mam nic przeciwko piciu, bo jestem praktykujacy, ale dlaczego do cholery przestac grac? Cos co daje mi niesamowicie duuuuzo radosci, swobody i sprawia ze czuje sie lepiej, pozwala mi wyrazic siebie i ma ogromy wpyw na wciąż ksztaltującą sie moją osobowość, nagle, silą rzeczy musi odejsc na drugi plan...W miejsce gdzie tloczą sie rozmaite aspekty zycia codziennego, w miejsce, z którego najczesciej nie ma powrotu do zbawiennej grupy piorytetów.....NIE!!!!